Niezależna Akcja Społeczna - „Polacy 2010”, Polonia w Kanadzie popiera Jarosława Kaczyńskiego
Szanowni Państwo,
My niżej podpisani powołaliśmy do życia Niezależną Akcję Społeczną – „Polacy 2010”, w skrócie NAS – „Polacy 2010”. Naszym aktualnym celem jest zachęcić jak najwięcej Polek i Polaków do wzięcia udziału w zbliżających się wyborach prezydenckich w Polsce i oddania swego głosu na Pana Premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Założyliśmy też portal społecznościowy
http://polacy2010.wikispaces.com, na którym podajemy więcej informacji o naszych inicjatywach. Zapraszamy do współpracy i przekazywania swoich opinii i uwag, zarówno na naszym portalu, jak i w niezależnych polskich mediach.
Informujcie wszystkich o naszych inicjatywach i wspierajcie nasze inicjatywy.
Niżej zamieszczamy nasz programowy „Manifest”.
Członkowie – założyciele NAS – „Polacy 2010”:
Emanuel Czyżo
Lidia Sokołowska-Cybart
Alek Jamróz
Anna Czyżo
Zofia i Zdzisław Katowie
Violetta Kardynał
Józef Krop
Arthur Roszak
Tomasz Godlewski
Aleksander Sielicki
Lucyna i Tadeusz Jankowiczowie
Piotr Czajkowski
Leszek Nieznański
Niezależna Akcja Społeczna – „Polacy 2010”
Manifest
Polacy 2010 - Jest NAS więcej!
10 kwietnia Roku Pańskiego 2010, w przeddzień Dnia Miłosierdzia Bożego, niemal w tym samym miejscu w lasach smoleńskich pod Katyniem, po 70 latach, po raz drugi w historii, wydarzyła się wielka polska tragedia narodowa, przesycona symbolizmem aż do utraty tchu. Tym razem jednak, cały świat usłyszał o niej natychmiast-a przez to-usłyszał także o ofiarach „Katynia I”, których oczy i gardła przysypywano 70 lat piaskiem politycznych „konieczności” i kłamstw.
Z tego kataklizmu musimy wyciągnąć wnioski! Ileż razy trzeba upadać na kolana, aby zrozumieć? To do nas Polaków, tych w kraju i tych rozrzuconych po świecie, przemawiają te ofiary i te symbole! Pora zrozumieć, rozwiązać i zakończyć spory między nami w imię wspólnego dobra. W swym niezbadanym miłosierdziu, Pan Bóg Wszechmogący wyzwolił z kataklizmu siły zdolne zmienić bieg historii i obdarował nas potężnym bogactwem energetycznym, rzeczywistym narzędziem bezpieczeństwa i siły naszej wspólnoty, o którym dotąd nie mogliśmy nawet marzyć
To my - nikt inny - decydujemy teraz o naszej przyszłości w tym dziejowym momencie!
Próbowano i próbuje się nadal odebrać nam zdrowy rozsądek, przerwać naturalną w innych państwach, narodową debatę nad dziejowymi wyborami i zastąpić ją tanimi igrzyskami dla ludu i kłótniami na zastępcze, „sensacyjne” tematy. Próbowano i próbuje się nadal poróżnić i skłócić Polaka z Polakiem, przeciwstawić Polonię-Polakom w kraju, Ciemnogród-Jasnogrodowi, wnuków-dziadkom, zwolenników PiS-u-zwolennikom PO, wieś-miastu, zwolenników euro-zwolennikom polskiego złotego, katolików - „postępakom”, czytelników „Gazety Wyborczej”- czytelnikom „Rzeczypospolitej” i tak dalej, i tak dalej...
Próbowano i próbuje się nadal dezinformować i gmatwać proste sprawy, wmawiać, że tradycja i prostota myślenia jest objawem prostactwa i obciachu, że Polski Naród nie wie, co jest Mu potrzebne i co ma myśleć, że mędrcy ze Wschodu, z Zachodu, z Południa i z Północy wiedzą lepiej, co nam Polakom jest potrzebne i co jest trendy, fab i correct. Mówi się nam jakie wnioski mamy wyciągać z obserwacji rzeczywistości i kogo mamy uważać za męża stanu, a także, o czym mamy pamiętać, a na co spuszczać zasłonę milczenia. „Róbta co chceta” ma zastąpić gimnazjalistom Dziesięć Przykazań. Wskazuje się ze znawstwem jakie tradycje należy podtrzymywać, a co odrzucić w imię „pos-tępactwa” i prowadzi uczone rozmowy o tym, czy kierować się honorem i odpowiedzialnością, czy też szukać wykrętów. Finansuje się i poleca rozkoszne dokazywania ku uciesze gawiedzi w rodzaju Kuby bez Boga, ale za to z kontaktem na szkiełko, a za plecami narodu „załatwia” się miliardowe umowy na niepotrzebne dostawy i zadłuża się już nasze prawnuki. W końcu podsuwa się nam tzw. „europejskie wartości” i jakoby nie ma już miejsca na walkę o interes Polski. Kiwa się ze zrozumieniem głową, gdy ostatni skrawek czerwonego sukna, czy ostatni dok rozrywają sępy i wrony, a potem ze „znawstwem” wyjaśnia się rodakom „imperatywy międzynarodowe”, co to niby uniemożliwiają zadawanie prostych, koniecznych pytań, „bo to, Panie, nie można sąsiada obrażać pytaniami”, bo...no właśnie-bo co?
Takie podziały i takie tematy nie mają już racji bytu. Jesteśmy jedną wielką polską rodziną, jesteśmy jednym wielkim narodem i nikt i nic już nie może dzielić Polaków zjednoczonych wokół podstawowych wartości i interesów całej Polski. Będziemy debatować tylko wówczas, kiedy pojawią się autentyczne kontrowersje, w otwarty, piękny sposób i będziemy się pięknie różnić w Sejmie i w Senacie Rzeczypospolitej, w salach szkolnych i uniwersyteckich, w klubach i w polskich domach. W sprawach oczywistych i podstawowych interesów narodu zrobimy wszystko, aby zjednoczyć nasze siły, nasze serca i nasze myśli.
Wzywamy wszystkich Polaków do wspólnego działania!
Wzywamy Kościół Katolicki w Polsce i poza jej granicami do gorącej modlitwy w intencji Polski i Polaków, do wznowienia Mszy Świętych w intencji Ojczyzny! Tragedia 10 kwietnia to wielkie wołanie przede wszystkim do Polaków, którzy mają Boga, Naszą Matkę i Królową, Panią Jasnogórską i Ojczyznę w sercu: „Obudźmy się! Ojczyzna w potrzebie!” Chylimy czoła przed wielkimi Polakami w sutannach i świeckich strojach, którzy swoją postawą przynosili i przynoszą chlubę Kościołowi i Polsce.
Wzywamy do opamiętania się fasadowych dziennikarzy! Domagamy się od Was służby prawdzie i Polsce, a nie obcym interesom, partii, „autorytetowi”, „poprawności politycznej”, „PR” czy wyłącznie swojej karierze. Chylimy czoła przed wielkimi polskimi dziennikarzami, którzy karierę i własne bezpieczeństwo narażali i narażają na szwank, odważnie przeciwstawiając się kłamstwom, manipulacjom i potędze obcych korporacji medialnych!
Wzywamy do opamiętania się polskich urzędników państwowych, do przestrzegania prawa, występowania w obronie prawdy, uczciwości i interesów państwa, które reprezentują! Chylimy czoła przed wielkimi polskimi urzędnikami, którzy służbę Rzeczypospolitej rozumieli i rozumieją właściwie i którzy odważnie, rzetelnie i z honorem wypełnili i wypełniają ją do końca!
Nie ma między nami wielkich, istotnych różnic; są różne doświadczenia, które nie mogą nas dzielić; mogą nas wzajemnie jeszcze ubogacić!
Znamy naszą historię. Wiemy, na kogo i na co możemy liczyć, kto jest naszym oparciem, kto w biedzie wychodził naprzeciw, kogo uczciwość nie może być kwestionowana, kto pokazał siłę charakteru i mądrości, kto potrafił ofiarować wszystko dla Polski i Polaków.
Polska i Polacy nie mogą już dłużej być przedmiotem manipulacji graczy steranych życiem i własnymi wyborami. To my, Polacy musimy przerwać tą grę i powiedzieć – Dość! Nie godzimy się, ani na grę z Narodem, ani na grę Narodem. Czas rabunkowej wyprzedaży Polski, lekceważenia Narodu Polskiego, lekceważenia tradycji, kultury i historii Polski, kpin z Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, kontraktów i zadłużania Polaków za ich plecami, skończył się 10 kwietnia 2010 roku!
Nie możemy pozwolić na dalsze łamanie prawa w Polsce, a szczególnie teraz-w trakcie trwania kampanii prezydenckiej. Po jej zakończeniu razem, Polacy w kraju i poza granicami, będziemy się domagać, aby ordynacja wyborcza pod rygorem nieważności wyborów zakazywała wszelkiej dyskryminacji i dzielenia polskich obywateli na kategorie wyborcze, a w szczególności, aby zakazywała wprost wydawania „instrukcji” urzędowych odbierających prawa wyborcze obywatelom Rzeczypospolitej bez umocowania konstytucyjnego.
Wzywamy wszystkich Polaków do wzięcia udziału w wyborach prezydenckich i do oddania swego głosu na p. Jarosława Kaczyńskiego, aby zrealizować wreszcie nasze gorące pragnienia!
Nie jesteśmy politykami, nie jesteśmy członkami PiS-u. Premiera Jarosława Kaczyńskiego uważamy za kandydata całego narodu, nie tylko PiS-u. PiS zgłosił jego kandydaturę – chwała im za to - lecz cały naród wybiera Pana Premiera Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej!
Ludzi kochających Polskę, tak jak Ją kochał ś.p. Profesor Lech Kaczyński, nasz Prezydent, i tak, jak Ją kocha Premier Jarosław Kaczyński, jest w Polsce więcej. Dlatego jeśli wszyscy Polacy w kraju i na emigracji, wezmą udział w wyborach i oddadzą głos na Premiera Jarosława Kaczyńskiego, to nasza Ojczyzna będzie miała znowu godnego, kochającego Polskę Prezydenta: Pana Jarosława Kaczyńskiego.
Od dzisiaj nie kupujemy, nie czytamy, nie oglądamy, nie słuchamy niczego, co nie reprezentuje polskiej racji stanu, nie zwracamy uwagi na sondaże; ich „władza” nad Polakami skończyła się w lesie katyńskim 10 kwietnia 2010 roku!
Rejestrujmy się w punktach wyborczych, przedłużajmy ważność paszportów, pomagajmy tym, którzy potrzebują pomocy przy wyborach i pójdźmy wszyscy do urn 19 i 20 czerwca 2010 roku! Od nas i tylko od nas zależy przyszłość Polski i Polaków!
TO JEST NASZ WYBÓR!