„Bronisław Komorowski był autorem programów PO, gdzie postulat prywatyzacji szpitali był nie tylko podniesiony, ale i zalecany” - powiedział we wtorek w sądzie Jarosław Kaczyński. Jak dodał, nie słyszał wypowiedzi, w której Komorowski, by się od tych poglądów odcinał.
Jarosław Kaczyński podkreślał, że w tych dokumentach programowych „jest wyraźnie mowa” o tym, że prywatyzacja szpitali „to jest rozwiązanie lepsze, skuteczniejsze”. Jak zwrócił uwagę, Komorowski mówił o tym, że zarówno program partii i program wyborczy, a także program rządzenia są „dokumentami całkowicie spójnymi, trzeba je traktować łącznie”.
Kandydat na prezydenta zaznaczył, że tzw. ustawa komercjalizacyjna poparta przez PO, w tym Bronisława Komorowskiego, zawierała przepisy o komunalizacji służby zdrowia, „ale zawierała też przepisy, które bardzo łatwo mogą zmienić tę komunalizację w prywatyzację”.
Jarosław Kaczyński mówił, że w Sejmie podjęto próbę wprowadzenia poprawki do tej ustawy, gwarantującej przynajmniej 50 proc. udziałów (w zoz-ach) dla podmiotu publicznego. „Pan Bronisław Komorowski głosował wraz ze swoją partią przeciwko (...), a więc dopuszczał całkowitą prywatyzację szpitali” - powiedział.
Jarosław Kaczyński podsumował, że nie słyszał żadnej wypowiedzi Komorowskiego, w której by się „od tych swoich poprzednich poglądów, a co ważniejsze czynów, odcinał”. „Miałem pełne prawo uznać je za aktualne” - dodał. Jak zaznaczył już po wybuchu „sporu” mówił, że Komorowski może zapowiedzieć podczas kampanii, że zawetuje każdą ustawę, która mówi lub prowadzi do prywatyzacji szpitali.
Sąd zajmował się we wtorek wnioskami w trybie wyborczym złożonymi przez komitety wyborcze kandydatów na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego.
JS/PAP