Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej ma zalety w razie poważnego zagrożenia - powiedział we wtorek w Zabrzu kandydat na prezydenta Jarosław Kaczyński, podkreślając, że w takim przypadku nie będzie przeciwko temu protestował.
Jarosław Kaczyński pytany podczas briefingu w zabrzańskiej Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi, czy jeżeli będzie trzecia fala powodziowa, nadal będzie opowiadał się za wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej, odparł, że pozostawia tę decyzję premierowi. „On oczywiście musi zwrócić się w tej sprawie do prezydenta, ale to jest jego decyzja” - mówił kandydat na Prezydenta.
„Chcę zapowiedzieć, że my nie będziemy przeciwko temu protestowali, nie będziemy mówili: wprowadzacie ten stan, bo nie chcecie wyborów” - zapewnił. Ocenił też, że wprowadzenie stanu klęski ma „poważne zalety” w razie poważnego zagrożenia, skutkuje bowiem „zdynamizowaniem konstrukcji” mechanizmów administracyjnych, które ułatwiają walkę z powodzią.
„Można łatwiej zabiegać o środki europejskie. Tam, gdzie nie daj Boże trzeba by prowadzić jakieś szczepienia czy jakieś inne elementy, które nie przez wszystkich obywateli są traktowane jako obowiązkowe, a wtedy taki obowiązek jest - wtedy taki stan jest rzeczywiście potrzebny” - mówił Jarosław Kaczyński.
„Ale to są rozważania, daj Panie Boże, teoretyczne. To, co jest w tej chwili, to sytuacja taka, że tej fali jeszcze nie ma. Nie wywołujmy wilka z lasu” - mówił kandydat na Prezydenta. Dopytywany o niedostatki pomocy w terenie, głównie ze strony samorządów, zastrzegł, że stara się unikać krytyki, bo uważa, że nie jest to moment, w którym należy toczyć boje polityczne, ale - podkreślił - jest „pewien przedmiot sporu”. „My na pewno będziemy za poprawką w budżecie. To chcę bardzo mocno tu podkreślić, że niezależnie od dobrej postawy większości samorządów, niezależnie od wysiłków samego rządu, bez środków tutaj się wiele nie zmieni” - powiedział Jarosław Kaczyński.
Zaznaczył, że nie jest w stanie odpowiadać na pytania dotyczące konkretnych samorządów. „Na pewno tutaj też zdarzają się różne niedobre wydarzenia. Trzeba na to oczywiście reagować. Łatwiej reagować, jak jest stan klęski żywiołowej, bo wtedy można wprowadzać komisarza” - mówił.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego praktyczny wymiar ma dzisiaj przede wszystkim sprawa poprawki budżetu. „My będziemy za poprawką - to już jutro. (...) Polska powinna być tutaj solidarna, także w tym wymiarze państwowym, straty są ogromne. Ja to już kilkakrotnie widziałem, także wczoraj. Potrzebne są duże, bardzo duże pieniądze” - dodał.